Pavulo — Hip-wszystko

[Zwrotka 1] Zawsze byłem wszędzie "prawie" Więc nie dziw się, że mierzę w "naj" Chcę się pier***nąć na trawie, bez cenzury I nie martwić, czy na lenistwo będzie czas Zawsze byłem czegoś blisko I gdy stawiałem krok ostatni, pryskał czar Chcę Ci przypierdolić w japę (co?) Bo to już nie romantyczny numer No a psycho-rap I nie czeka tutaj nic, co nie czekało na mnie Patrzę jak stoi i macha do mnie dość zalotnie Ale w głowie jakby myśl czy stare przesłanie Przez które jeszcze nigdy tego nie wziąłem Każdy jak miły, pomocny i braciak Póki się trochę nie wkurwi Nerwy zahartowane na gniew mam I zgadnij - jakie są skutki? Bądź tutaj mądry i łam se stalówki A wszystko i tak strzeli szlag [Refren] To mój freestyle Zaśpiewany tak, by było Ci przykro Że hip-hop uciekł z boiska Uciekł tam gdzie jest hip-wszystko [Zwrotka 2] To nie tak, że nie umiem nawijać Ja zawsze miałem plan Se skoczyć w dal jak już zadbam o swoich Wszystko ma być malina Muszę ich oswoić, to polift, pali nam Się grunt pod stopami a podłoga to lawa Chcę być tylko na swoim a nie ciągle udawać A nie tylko udawać Popłynę sobie dalej, jestem jakby niepewien Czy czegokolwiek chciałem w zestawie z brakiem siebie Wyrwał się styl z płuc, nie hip-hop Hip-hop dla mnie jeden Z rapem też się to mija W sumie to nikt już nic nie wie [Refren] To mój freestyle - zaśpiewany tak, by było Ci przykro Że hip-hop uciekł z boiska Uciekł tam gdzie jest hip-wszystko


Other Pavulo songs:
all Pavulo songs all songs from 2019