Pavulo — Intro

Buty w pośpiechu wrzucam, stary Nie ma czasu, żeby Wzrokiem po lustrze jechać przez czasy Co zostawiły sine powieki Trochę już idę, szedłem w co widzę Znaczy - jak się patrzy Ale mnie zdublowali niektórzy, szkodzi? Nie ważne Żal to mam tylko jak kopnę się w szafkę Było go tyle, że staliśmy w tyle Jak ktoś się nie bał sparzyć Dziś w te upały, kurwa, idę Płonie wszystko, dłonie wiszą Już nie niosę ognia w nich By mnie ktoś powiązał jeszcze Nie poszedłem w dym Heh Jebać pokaz i na pokaz Uliczników w nowych domkach Stary dobry lokal Gdzie upijałem się w sztok, a Nikt nie strzelał do mnie z glocka I co, mam się spuszczać jeszcze Że na ośkach życie wiązać Potrafi na szyjach pętle Pamiętasz te bloki co tak je mijałem Mam wyjebane dziś kto z okien patrzy Dość mądre słowa, każdy jak kowal kuje Los lub w oknach kraty Dałem tu miłość muzyce, napluła Dałem kobiecie - napluła też Dziś wszystko biorę chyba pół na pół a Pułap mam jak dreamliner I dałem w to swoje serce Trochę szczerze o mej wierze To nie wierzę w nic już chyba Tylko w siebie no i w Ciebie Jeśli coś teraz odkrywasz Bo nie ważne, jak życie płynie Ważne, żeby nie rwał nurt


Other Pavulo songs:
all Pavulo songs all songs from 2019