Pavulo — Spaghetti

[Zwrotka 1] Spaghetti z myśli, sam nawijam sobie makaron Tu i teraz, dieta cud, cud że do dziś się udało Niosę przesłanie, ale sam nie wiem jakie Żyj tu i teraz, myślę, lewitując nad podjazdem Nie lubię ludzi i ich kocham, czyli w sumie równowaga Ale nie podjeżdżaj mi, jak chcesz ją zburzyć Za wszelkie trudy jestem wdzięczny im, za emocje też Równoważą się kurwy z przyjaciółmi Znów gdzieś dryfuje mój tok, przeszłość Przyszłość, łatwo przychodzi, trudniej śmieci z głowy wyjąć Odkładam go na bok, gdy tylko zechcę Brak zapału to czy pociąg za własnym szaleństwem Lubię pociągi, więc lecimy nad morze Z peronu dziewięć trzy już dawno nie był na torze Piotrek, kombinatorze, asie, znów popłynąłeś Słodki zbiornik, ale i dobry pływak tu czasem tonie [Refren] Tutaj Teraz Czas nie istnieje To na co czekasz [Zwrotka 2] Szaleństwo duszy, umysł jest arogancki Dostrzegam, jak się dusisz ale czemu walczysz Myślisz że coś wiesz lepiej, więcej, mocniej Lepiej nie pędź tak kocie, bo się o dumę potkniesz Otwieram głowę, dziś na obiad spaghetti Sznurują mi język, pięści i jedną z ID pieśni Co on sobie pomyślał, co ona pomyślała Chwila ciszy, jestem obecny, chwilowa to ataksja A racja, niby ją mam, jak jej nie mam A brak jej mówi zamknij pysk, ale wciąż go otwieram A pasja? Nie widzę z niej chleba Ale nie szkodzi, najem się miłością i propsami z neta Rozchwiany jak wahadło, życie pcha w stojak palec Z początku odrzucam oferty ale w końcu przystaję Nieść posłanie ludziom, lubią spać na lekcjach Może czas przestanie istnieć gdy spróbuję tu i teraz


Other Pavulo songs:
all Pavulo songs all songs from 2016