Pavulo — W góry

[Verse 1: Pavulo] Na górze róże, na dole kolce Pomiędzy są tylko chęci Dla fatamorgan tracimy głowę Stres bywa jak słupek rtęci Pierdolę TV, internet, telefon Już mnie nie dziwi jak forsę tu trzepią Ja się zamykam na chwilę na górze Otwórz se głowę, to zejdę na dłużej Mam swoją jazdę a Ty Swoją i jakoś to leci i coś do nas wróci Rozbija chmury jak wtedy gdy z Wódy, depresji wyszedłem na ludzi Wszystko co robię to przecież jest dla mnie Nie wierz w altruizm Spłacam te diabły, świat nas nie uczy zła Wystarczy, że je obudzi Deficyt siana i stłuczona psycha Jebany cosplay Syzyfa Targasz pod górę jak pieprzony dureń Tylko się nie bój ryzyka Idę se z braćmi wypocić toksyny Jedyne czеgo Ty słuchasz to ksywy Może jak martwa natura skończymy Na razie wracam na ziemię, do tyry Mam gdziе się zwinąć jak zawijam żagle Przykro tak widzieć żeglarzy na bagnie Spoko to życie jak budżet se nagniesz Gdy smaży słońce to wchodzi jak Radler I problemy mam w nosie Wrzucam sprzęt do bagaja Kminić będziemy potem Problemom mówię nara [Chorus: mari rose] I chociaż bałam się góry tej, góry tej To z dołu widziałam mniej Widziałam mniej I to nie jest jeszcze ten czas Poczekaj - przekonasz się sam Bo chociaż bałam się góry tej, góry tej To widziałam mniej [Verse 2: bartek koko] Wychodzę z neta Cała sieć to fake news Każdy mądry i wie już Z mądrości można się zesrać Mam dość tych pieprzonych leków Zdrowia nie ma w aptekach Wygina mnie tu jak w brake'u, bo Nie chcę spadać w tą przepaść Widzę góry to wiem już, że Wznoszę się jak ten Airbus Konfiguruję swój set-up, choć Możesz myśleć "to setup" Nie znoszę równin jak trendów Góry świetnie uczą na błędach Jak chcesz ściemniać, to nie tu Ale pluj żółcią od serca Halny ludzi chce wieszać Długa droga do szczęścia Martwych ludzi ma ziemia Biorę trochę se w plecak Skały tną mi te buty Góra nie chce się zwiedzać Mięśnie wyją jak suki Pot zlewa to, żem znów nie spał A wracam zawsze jak nowy Znów pływam se jak Amsterdam Świeży jestem jak Orbit Oczy chcą się z nimi pożegnać Lubię jak mnie tu nosi Tylko nie po knajpach i spelach W lesie tlen jest jak trotyl I wiem że sens życie ma teraz [Chorus: mari rose] I chociaż bałam się góry tej, góry tej To z dołu widziałam mniej Widziałam mniej I to nie jest jeszcze ten czas Poczekaj - przekonasz się sam Bo chociaż bałam się góry tej, góry tej To widziałam mniej


Other Pavulo songs:
all Pavulo songs all songs from 2021