Rezerwat — Podrzucę Małpie Banana

Zachodzę w głowę, jak to może być Że telewizor znowu dzisiaj mi nagadał Ty ciągle pleciesz o miłości, moja mała Zachodzę w głowę, jak to może być Że politykom rosną włosy na językach Ty dalej swoje, kiedy cię dotykam Zachodzę w głowę, jak to może być Że byle cymbał może mienić się artystą Tobie uczucia przesłaniają wszystko Zachodzę w głowę, jak to może być Pan Kałasznikow struga pióra dziennikarzom Łatwo ci będzie zerwać uśmiech z mojej twarzy Podrzucę małpie banana - to takie proste, kochana Pocałuj mnie, ale uśmiechnij się Oplata mnie twoje ciało, tobie to ciągle za mało Pocałuj mnie i nie denerwuj się Zachodzę w głowę, jak to może być Że trzeba dalej lizać tyłki za pieniądze Ciągle mi wpychasz za koszulę swoje dłonie Zachodzę w głowę, jak to może być Że za religię jeszcze można oddać życie Spróbuj się wreszcie zachowywać przyzwoicie Podrzucę małpie banana - to takie proste, kochana Pocałuj mnie, ale uśmiechnij się Oplata mnie twoje ciało, tobie to ciągle za mało Pocałuj mnie i nie denerwuj się Podrzucę małpie banana - to takie proste, kochana Pocałuj mnie, ale uśmiechnij się Oplata mnie twoje ciało, tobie to ciągle za mało Pocałuj mnie i nie denerwuj się


Other Rezerwat songs:
all Rezerwat songs all songs from 2016