Jan Kochanowski — Do dziewki

Daj, czegoć nie ubędzie, byś najwięcej dała; Daj, czego próżno dawać potem będziesz chciała, Kiedyć zmarski twarz zorzą, a gładkie zwierciadło Okaże to na oko, że cię siła spadło. Już tam służyć nie będą te pieszczone słowa: Stachniczku duszo moja! — rychlej: Bądź mi zdrowa Marya łaski pełna! — a w ręku pacierze, Na jakie przy kościele baba pieniądz bierze. Teraz możesz lelią piękny włos otoczyć, Teraz możesz zaśpiewać, możesz w tańcu skoczyć; Po chwili przyjdzie druga, którą przejdziesz laty, I rzeczeć: Weźm ty kądziel, przystojniej mnie z swaty.[Tekst i adnotacje - Genius Polska]


Other Jan Kochanowski songs:
all Jan Kochanowski songs all songs from 2016