Jan Kochanowski — Do miłości Jam przegrał ja Miłości — Tyś plac otrzymała...

Jam przegrał, ja, Miłości! — Tyś plac otrzymała, Tyś mię prawie do zimnej wody już dognała. Widzę swój błąd na oko i próżne nadzieje, A przed wstydem i żalem serce prawie mdleje. Ku temuś mię kresowi swym pochlebstwem wiodła, Abyś mię czasu swego tak haniebnie zbodła. Zbodłaś mię, a ten zastrzał twój nielitościwy Mnie być pamiętny musi, pókim jedno żywy. Acz i żywot w twych ręku, a jeśli litości Twej nade mną nie będzie, jam zginął, Miłości! Zginąłem, a łzy moje dokonać mię mają Które mi z oczu płynąć nigdy nie przestają. Postaw słup marmurowy, znak zwycięstwa twego, Na nim zawieś zewłoki poimania swego, Zewłoki, jakie widzisz, i korzyść ubogą, Bo w tyraństwie twym ludzie zbogacieć nie mogą. Cokolwiek jest, twój łup jest: weźmi naprzód z głowy Na poły już przewiędły wieniec fijołkowy. Potym lutnią, a przy niej pieśni żałościwe, Na jakie się zdobyło serce nieszczęśliwe; To też nocny przewodnik, świeca opalona, I broń w późnych przygodach nieraz doświadczona. Jest co więcej? Facelet łzami napojony, W nim obrączka ze złota, upominek płony, A nawet mieszek próżny; toć wysługa moja, A na ten czas, Miłości, ze mnie korzyść twoja, Na której przestań, proszę, a mnie nieszczęsnego Z uszyma puść do domu, jako z targu złego![Tekst i adnotacje - Genius Polska]


Other Jan Kochanowski songs:
all Jan Kochanowski songs all songs from 2016