Jan Kochanowski — Pieśń IX Nie porzucaj nadzieje...

     Nie porzucaj nadzieje, Jakoć sie kolwiek dzieje: Bo nie już słońce ostatnie zachodzi, A po złej chwili piękny dzień przychodzi.      Patrzaj teraz na lasy, Jako prze zimne czasy Wszystkę swą krasę drzewa utraciły, A śniegi pola wysoko przykryły.      Po chwili wiosna przyjdzie, Ten śnieg z nienagła zéjdzie A ziemia, skoro słońce jej zagrzeje, W rozliczne barwy znowu sie odzieje.      Nic wiecznego na świecie: Radość sie z troską plecie, A kiedy jedna weźmie moc nawiętszą, W ten czas masz ujźrzeć odmianę naprędszą.      Ale człowiek zhardzieje, Gdy mu sie dobrze dzieje; Więc też, kiedy go Fortuna omyli, Wnet głowę zwiesi i powagę zmyli.      Lecz na szczęście wszelakie Serce ma być jednakie; Bo z nas Fortuna w żywe oczy szydzi, To da, to weźmie, jako sie jej widzi.      Ty nie miej za stracone, Co może być wrócone: Siła Bóg może wywrócić w godzinie; A kto mu kolwiek ufa, nie zaginie.[Tekst i adnotacje - Genius Polska]


Other Jan Kochanowski songs:
all Jan Kochanowski songs all songs from 2016