Jan Kochanowski — Pieśń VII Słońce pali a ziemia idzie w popiół prawie...

Słońce pali, a ziemia idzie w popiół prawie,      Świata nie znać w kurzawie;      Rzeki dnem uciekają, A zagorzałe zioła dżdża z nieba wołają. Dzieci, z flaszą do studniej; a stół w cień lipowy,      Gdzie gospodarskiej głowy      Od gorącego lata Broni list, za wsadzenie przyjęmna zapłata. Lutni moja, ty ze mną; bo twe wdzięczne strony      Cieszą umysł trapiony,      A troski nieuspione Prędkim wiatrom podają za Morze Czerwone.[Tekst i adnotacje - Genius Polska]


Other Jan Kochanowski songs:
all Jan Kochanowski songs all songs from 2016