Jan Kochanowski — Z Anakreonta Nie dbałem nigdy o złoto...

Nie dbałem nigdy o złoto, Alem tylko prosił o to, Aby kufel stał przede mną, A przyjaciel pijał ze mną, A tymczasem robotnicy Pieczą mieli o winnicy. To wszytko moje staranie, To skarb, złoto i zebranie. Ani dbam o kasztelana, Trzymając się mocno dzbana.[Tekst i adnotacje - Genius Polska]


Other Jan Kochanowski songs:
all Jan Kochanowski songs all songs from 2016