Jan Kochanowski — Z greckiego Alkon patrząc na syna kiedy go smok srogi...

Alkon patrząc na syna, kiedy go smok srogi W poły trzymał, wyciągnął acz z bojaźnią rogi I nie uchybił celu; bo strzała zwierzęciu Prawie w gardle utknęła przy samem dziecięciu, A sprawiwszy, co myślił, wedle dębu tego Łuk zawiesił, znak szczęścia i oka miernego.[Tekst i adnotacje - Genius Polska]


Other Jan Kochanowski songs:
all Jan Kochanowski songs all songs from 1883